Data publikacji: 2017-08-08
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Dziś jest dobry czas dla farmaceutów
Kategoria: Kariera, LIFESTYLE
Czy istnieje recepta na sukces w farmacji? Marcin Olkowicz, trener i wykładowca Collegium Civitas ma nieoczywistą odpowiedź na to pytanie. Według niego dawne myślenie „zawodem” warto odłożyć na bok i zająć się myśleniem o sobie perspektywą kompetencji opartych o wykształcenie.
Czy istnieje recepta na sukces w farmacji? Marcin Olkowicz, trener i wykładowca Collegium Civitas ma nieoczywistą odpowiedź na to pytanie. Według niego dawne myślenie „zawodem” warto odłożyć na bok i zająć się myśleniem o sobie perspektywą kompetencji opartych o wykształcenie. W jaki sposób należy to rozumieć? Receptą na sukces, niezależnie od dziedziny, jest potencjał, który każdy ma w sobie. To on powinien determinować wybór drogi zawodowej, która będzie drogą do sukcesu.
Dziś jest dobry czas dla farmaceutów
Jak pokazuje wiele badań, absolwenci farmacji nie powinni mieć trudności w znalezieniu pracy. Wskaźniki tempa zatrudnienia absolwenta po zakończeniu studiów są w tej branży rekordowo niskie. Oznacza to, że przeciętny absolwent polskiej uczelni medycznej na kierunku farmacja, nie czeka dłużej na formalne zatrudnienie niż 1,5 miesiąca, mówi Marcin Olkowicz, ekspert projektu RECEPTA na sukces w farmacji. To oczywiście statystyki, a między regionami mogą występować różnice. Jednak mimo to widać, że trend na rynku pracy jest dla absolwentów bardzo dobry. Prognozy są optymistyczne.
Solidne przygotowanie do pracy to podstawa
Studia farmaceutyczne wymagają od studentów dużego zaangażowania i systematyczności. Studenci przez pięć i pół roku wyrabiają 14 169 godzin zajęć teoretycznych (wykłady, ćwiczenia, seminaria) i 1 280 godzin praktyk. Dlatego kształcą, w większości, sumiennych i zmotywowanych przyszłych pracowników. Dla ponad 70% z nich, zainteresowania i pragnienie rozwoju w tej dziedzinie były motywacją do wyboru kierunku kariery[1]. O tej samej motywacji mówią studenci farmacji, którzy wzięli udział w debacie „Farmaceuta 2025 – perspektywa oczami studentów”, zorganizowanej w tym roku w ramach projektu „RECEPTA na sukces w farmacji”. Połączenie pasji i ciężkiej pracy musi skutkować sukcesem. Jestem przekonany, że, jeśli tylko dobrze się przygotują do przyszłej pracy, także w obszarze samodoskonalenia w dziedzinach niebezpośrednio związanych z farmacją, poradzą sobie doskonale. Na tle innych branż, wręcz znakomicie. Jestem w tym zakresie optymistą, podkreśla Marcin Olkowicz.
Co oprócz studiów?
Według Olgi Kozierowskiej, twórczyni Sukcesu Pisanego Szminką i prelegentki tegorocznej edycji „RECEPTY na sukces w farmacji”, jest jeszcze kilka sposobów, aby osiągnąć upragniony sukces. Jednym z nich jest wybór odpowiedniego rodzaju pracy. Nawet w branży farmaceutycznej są stanowiska, które wymagają zupełnie innych predyspozycji osobowościowych. Trzeba sprawdzić, co sprawia nam przyjemność, mówi Olga Kozierowska. Czy chcę pracować na stanowisku indywidualnym czy w zespole? To jest zupełnie inny charakter pracy. Drogowskazem mogą okazać się nasze naturalne zasoby – wartości, które mamy w sobie. Często nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia, dlatego warto zajrzeć w głąb siebie i odkryć drzemiący w nas potencjał. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, w jakim obszarze mogę wykorzystać moje cechy osobowości i w tym kierunku się rozwijać oraz doszkalać.
Teoria nie zastąpi doświadczenia
Co w przypadku, kiedy nie do końca wiemy, jaka praca będzie sprawiać nam przyjemność? Warto próbować różnych rzeczy, by zorientować się, co jest dla nas najlepsze, w czym jesteśmy dobrzy, mówi Olga Kozierowska. Planując, możemy wpaść w pułapkę wyobrażeń. Nawet jeżeli będę myślała, że się super dopasowałam do organizacji, to może się okazać, że nie pasuję. W życiu ważne jest, żeby próbować. To jak z szarlotką – dopóki jej nie spróbujesz, to nie będziesz wiedzieć, czy ci smakuje, podkreśla Olga. Według niej największym wrogiem działania jest szczegółowe planowanie. Znam ludzi, którzy planują coś od 5 lat i dalej tego nie zrobili, bo plan nie jest doskonały. Dlatego nie szukajmy doskonałego planu. Działajmy i udoskonalajmy plan w trakcie.
Drogi w farmacji
Dyplom magistra farmacji stwarza różnorodne możliwości pracy. Apteka jest tylko jedną z nich. Farmaceuta może pracować w instytucjach zajmujących się zdrowiem publicznym (np. w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, inspektoratach farmaceutycznych, hurtowniach farmaceutycznych), w firmach farmaceutycznych przy produkcji i opracowywaniu składu leków,
w działach kontroli jakości, rejestracji produktów leczniczych, medycznych czy market access, ale także w marketingu i public relations. Wiedza farmaceutów jest również pożądana na uczelniach
i w jednostkach badawczych. Studenci farmacji mogą obrać więc różnorodne ścieżki kariery, z których każda pozwala na rozwój w nieco innym kierunku i wymaga innych cech osobowościowych.
Recepta na sukces w farmacji
Jaka jest zatem recepta na sukces w farmacji? Każdy musi opracować swoją, opartą na własnych predyspozycjach, doświadczeniach, a także na porażkach. Bo porażka nie jest przeciwieństwem sukcesu, jest jego elementem. Jak mówi Olga Kozierowska, porażka jest jednym z kroków do sukcesu. Na tej wyboistej drodze dowiemy się, kim tak naprawdę jesteśmy, co w nas najlepsze, nad czym warto pracować. Każdy dzień jest okazją, żeby uczyć się siebie, odkrywać swój potencjał.
[1] Badanie na grupie zawodowej farmaceutów, Biostat na zlecenie Gedeon Richter, 2015
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #Kariera #LIFESTYLE
