Warszawa, 6 maja 2021 r.
Jak uzyskać wyrok w sprawach budowlanych w mniej niż dwa miesiące? Bez rozpraw, świadków i listów poleconych. Korzystając z arbitrażu online.
Z opublikowanych właśnie danych wynika, że przez lata 2011 – 2020 średni czas trwania postępowań w sądach państwowych wydłużył się kolejne o 3 miesiące. Aktualnie sprawy trwają średnio 6,9 miesiąca w sądach rejonowych oraz 10 miesięcy w sądach okręgowych. Mowa tu oczywiście o uśrednionym wskaźniku. Jeżeli więc w danej sprawie pojawiają się kwestie sporne albo pozwany celowo przedłuża postępowanie, proces trwa całymi latami. Sytuacja taka z dużą siłą uderza w branżę budowlaną. Brak płatności nawet jednej faktury może tu bowiem zagrozić wypłacalności wykonawcy. W poszukiwaniu wyjścia z tej pułapki, coraz więcej firm budowlanych zwraca się w kierunku e-arbitrażu. Ponad 30% w Ultima Ratio to wyroki dotyczące sporów w sprawach budowlanych.
Sekret szybkich sądów online
Arbitraż to inaczej sąd prywatny, który z woli stron zastępuje sąd państwowy w rozpoznaniu danego sporu. Po zawarciu umowy z zapisem arbitrażowym, żadna ze stron nie może się już z arbitrażu wycofać, zaś wyrok arbitrażowy po nadaniu klauzuli wykonalności ma moc wyroku sądu powszechnego. Dlaczego e-arbitraż jest taki atrakcyjny dla firm wykonawczych?
„Postępowanie arbitrażowe przed Ultima Ratio toczy się bardzo szybko, gdyż jest w maksymalnym stopniu uproszczone. Sprawy prowadzone są online, na platformie IT sądu. Procedurę zaczyna powód – w sprawach budowlanych najczęściej wykonawca – wnosząc pozew drogą elektroniczną. Dołącza dowody: umowę, faktury, protokoły odbiorów, kopie dziennika budowy, zdjęcia czy filmy z terenu robót. Potwierdza, że materiały te są prawdziwe i autentyczne. Zaraz po złożeniu pozwu, system automatycznie doręcza go pozwanemu, losuje arbitra i przygotowuje e-akta sprawy. Druga strona ma 7 dni na ewentualną odpowiedź. – komentuje Robert Szczepanek, współtwórca Ultima Ratio.
W Ultima Ratio postępowanie jest odpłatne dla obydwu stron co oznacza, że jeżeli pozwany chce wnieść odpowiedź na pozew, również musi uiścić opłatę arbitrażową. W przeciwnym razie, arbiter nie bierze odpowiedzi pod uwagę. Do odpowiedzi pozwany może dołączyć „swoje” dowody – pisma, zdjęcia czy inne tego typu materiały. Musi jednak potwierdzić ich prawdziwość i autentyczność. Później, w toku sprawy, strony wymieniają się stanowiskami, a kiedy arbiter uzna sprawę za dostatecznie wyjaśnioną – zamyka postępowanie i wydaje wyrok.
Sąd jako usługa a nie budynek a dowody multimedialne przesyłane w profilu sprawy
„Nie trzeba dodawać, że system „działa” 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu. Zdarza się, że zapalczywi pełnomocnicy wymieniają pisma procesowe o 5 rano, a jeden z arbitrów wydał wyrok w sobotę o 22.20! Wszystko to wydaje się mało prawdopodobne, ale jest możliwe, bo ani arbiter, ani strony nie są już przywiązane do jakiegoś konkretnego budynku, w którym toczy się sprawa. W efekcie, średni czas trwania postępowania gospodarczego udało się skrócić do zaledwie 19 dni, a najdłuższa sprawa budowlana trwała niespełna dwa miesiące.”- dodaje Robert Szczepanek.
Tym jednak, co najbardziej przyśpiesza rozpoznawanie spraw budowlanych, jest możliwość dodawania przez strony dowodów w formie multimedialnej. Na czym to polega? Najlepiej pokazać to na przykładzie jednej ze spraw. Inwestor odmówił zapłaty pełnej kwoty za wykonaną kostkę brukową twierdząc, że to nie ta, którą zamawiał. Zaradny wykonawca wziął jednak postępowanie dowodowe „w swoje ręce”. Nakręcił telefonem komórkowym film obrazujący plac wyłożony kostką. Następnie udał się do składu budowlanego i nagrał w nim kostkę, którą inwestor zakupił kilka tygodni wcześniej (nazywała się „Pastelowa harmonia”). Oznaczenia się zgadzały, a odcień był identyczny! Ponieważ wszystko to było na filmie doskonale widoczne, arbiter nie potrzebował żadnych dalszych dowodów, by zasądzić wykonawcy należne wynagrodzenie. Sprawa zakończyła się w niespełna miesiąc.
Zeznania świadków i opinie biegłych online
Oczywiście, to nie jest tak, że w Ultima Ratio postępowanie toczy się wyłącznie w sieci. Sąd może na przykład przesłuchiwać świadków. Aby przesłuchanie mogło odbyć się możliwie szybko i bez problemów, odbywa się w drodze telekonferencji. Sąd może też prowadzić dowód z opinii biegłych sądowych, w tym biegłych z zakresu budownictwa. Biegłych zapewnia sądowi Polskie Stowarzyszenie Rzeczoznawców i Biegłych Sądowych w Warszawie, z którym Sąd posiada stosowną umowę. Pomimo, że w sprawach budowlanych biegli muszą z reguły udawać się na teren robót, i tak udaje im się przygotowywać opinie w terminie około 3 tygodni. Jak to możliwe?
„Otóż, wynagrodzenie biegłych ma u nas charakter ryczałtowy. Dla kontrastu, w sądach powszechnych biegli rozliczani są „na godziny”, zaś bazowa stawka ich wynagrodzenia wynosi… 22,90 PLN/h. Nie trzeba zbyt długo zastanawiać się nad sensem tych słów, by zrozumieć jedną z przyczyn, dla których sprawy budowlane w sądach państwowych trwają tak długo. No bo, ile godzin biegli muszą w tych warunkach pisać swoje opinie, by ich honoraria zbliżyły się do wartości rynkowych?”- komentuje Robert Szczepanek.
Dla wykonawców robót budowlanych, e-arbitraż jest więc bardzo atrakcyjny. Gwarantuje sprawne załatwienie ewentualnych problemów wynikających ze zrealizowanego kontraktu oraz – jeżeli coś pójdzie nie tak – szybki wyrok w sprawie o zaległe wynagrodzenie. Postępowanie arbitrażowe jest jednoinstancyjne. Po uzyskaniu klauzuli wykonalności, wyrok arbitrażowy można oddać do komornika.
Ultima Ratio, Pierwszy Elektroniczny Sąd Polubowny przy Stowarzyszeniu Notariuszy RP, rozpatruje sprawy wyłącznie przez Internet. Działa już 2 lata. Arbitrami sądu są wykwalifikowani notariusze, wyselekcjonowani przez Stowarzyszenie. Wszystkie czynności od złożenia pozwu, przez przedstawienie materiału dowodowego, po wydanie wyroku wykonywane są za pośrednictwem specjalnej platformy cyfrowej, której zabezpieczenia są porównywalne do tych, stosowanych w systemach bankowości elektronicznej.